Miasto, które mnie zachwyciło wiele lat temu, stało się tak oczywiste, tak powszechne, że przestaliśmy po nim spacerować. Coraz mniej ma nieodkrytych kątów.Częsciej spędzmy czas weekendowy poza miastem. Ta refleksja zainspirowała powrót na luksemburskie ścieżki ...i u progu wiosny udaliśmy się na Grund, do najstarszej części miasta, od dołu cudownie widać te warstwową zabudowę miasta, to coś co odróżnia Luksemburg od innych miast. Nadal lubię i nadal mnie zachwyca.
Mi się najbardziej podoba to ósme zdjęcie od dołu z tą skarpa i starówka.mona lisa fajna, podobniejak te rzezby w murach.zolte ławki niekoniecznie ładne.ale fakt, warto chociaż przez Google map tam polazic
OdpowiedzUsuńwąwóz biegnący środkiem miasta to coś dla Luksemburga bardzo charakterystycznego, i unikatowego. Na górze tętniące życiem miasto, zejdziesz schodami ..i masz park i zieleń i zacisze....jakbyś ze ta miasto daleko wyjechał
UsuńJa myślę. Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Wygląda rewelacja
OdpowiedzUsuń