Szkocja zamkami stoi. Ale ...nie ma na tej surowej wyspie lasów i ogrodów. Ogród tak bogaty i tak zróżnicowany jak przy zamku Dunvegan jest wręcz prezentacją zamożności i ekstrawagancji właścicieli. Znów mamy prywatny zamek, gdzie właściciele "dopuszają" zwiedzających za opłatą na utrzymanie. Po dwóch tygodniach , kiedy nasze oczy i zmysły przyzwyczaiły się już do tych prawie pustynnych ( tylko trawa i skały ) krajobrazów - Ogrody Dunvegan to była prawdziwa oaza - drzew, krzewów, kwiatów, tej ciszy i łagodności.
Szkocja zamkami stoi. Ale ...nie ma na tej surowej wyspie lasów i ogrodów. Ogród tak bogaty i tak zróżnicowany jak przy zamku Dunvegan jest wręcz prezentacją zamożności i ekstrawagancji właścicieli. Znów mamy prywatny zamek, gdzie właściciele "dopuszają" zwiedzających za opłatą na utrzymanie. Po dwóch tygodniach , kiedy nasze oczy i zmysły przyzwyczaiły się już do tych prawie pustynnych ( tylko trawa i skały ) krajobrazów - Ogrody Dunvegan to była prawdziwa oaza - drzew, krzewów, kwiatów, tej ciszy i łagodności.
Komentarze
Zapomniałaś dodać,że jest bardzo fajnie położony,chodzi mi o te skały,położony jakby na urwisku.
OdpowiedzUsuńI pytanie z innej beczki-przy polskich zamkach, dworach często można spotkać koty nalezące do właścicieli, psy. Czy w szkocji też tak "inwentarz" kręci się koło zamków,czy nie ma co liczyć na spotkanie z takimi futrzkami?
Ogrody..widziałaś w Książu?
UsuńNie, ale można było wypłynąć na foki w warunkach naturalnych