Etretat




Wrzesień rozpoczęłyśmy..... we Francji. I to wcale nie na Lazurowym Wybrzeżu. Mnie niezmiennie pasjonuje i pociąga ...północ. Stąd pomysł na wypad kilkudniowy do Normandii. A Etretat to niewątpliwie prawdziwa perełka. Doceniana przez impresjonistów - swojego czasu był mekką Moneta, Degas i pewnie kilku innych Francuzów. Choć turystycznie popularne, we wrześniu pustoszeje... zostają albo przyjeżdżają pasjonaci spacerów po klifach. Na przykład MY ;)



























Komentarze

  1. Klif jest,widoczki są,fajny kościółek na brzegu jest tylko...czemu plaża kamienista? ;-( to jedne mi się nie podoba. Reszta totalnie obłędna;szkoda tylko że ja mam do morze 600 km....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda kamienista, ale za to jaka fotogeniczna ,a we wrześniu w kanale La manche i tak sie nie pokąpiesz ;)
      my nie lubimy piachu ,więc nie widzimy tego jako minus

      Usuń
  2. ;-) fotogeniczność zgoda;ale jak siądziesz na kocyku to kamyki nie dadzą siedzieć ;-)
    Z kąpaniem za dużo kłopotu nie mam bo i tak nie umiem pływać,a zaliczyłem już prądy cofające-wredna sprawa ;-(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóżżż to tych wysiadujących też nie należymy, ale ...zawsze można rozważyć leżak , zwłaszcza że apartament mieliśmy 50 m od plaży

      Usuń

Prześlij komentarz