Czyli przedsmak Pienin. Pienin, na które od dłuższego czasu miałam ochotę. Ale pewien wypadek tuż pod Krościeńkiem na wiele, wiele lat odwlekł ten wyjazd. Tym razem smakowałam je z młodszą córką i przyznam było wyśmienicie. Pięknie krajobrazowo.
Dolina Białek Wody rezerwat przyrody idealny na popołudniowy spacer. O każdej porze roku.
;-) w Wąwozie Homole oświadczyłem się. Fajne miejsce;ale po tym jak słyszałem, jak wygląda Krościenko raczej szybko tam nie wróę.
OdpowiedzUsuńwiem, pamiętam ;) Homole będzie w następnym poście ...
Usuńa o co chodzi z Krościenkiem ? byliśmy w maju i wyglada jak 90 proc miast w pl. Remontowany rynek, ale to chyba pozytywnie... czasem trzeba zrobić remont
my akurat byliśmy w części uzdrowiskowej Szczawnicy i była śliczna
zreszta nie po to jedzie się w góry by siedzieć w miasteczkach
Owszem.
OdpowiedzUsuńAle ale chodzi o to,że xx lat temu Krościenko było dużo spokojniejsze,miało swój urok takiego zacisznego górkiego miasteczka-teraz to jest bardziej zakopane
kiedys Kraków był wsią śmierdzącą szczynami. Sorki ....xx lat temu , świat idzie do przedu. Dla mnie Krościenko i Szczawnica ma tyle samo uroku do Karpacz. WIęcej w Karpaczu ten główny deptak za mojego majowego pobytu był bardziej zatłoczony niż Krupówki na początku czerwca.
UsuńA góry są niezachodzone .....jeszcze
A- i wyślij mi zaproszenie do oglądania bloga na
OdpowiedzUsuńmalgorzata czerwonka
malgorzataczerwonka77@gmail.com-takie mamy konto gmail na smartfonach a nie biorę lapka;ajutro jadę na tydień do Karpacza;więc bez tego zaproszenia na bloga zajrzę dopiero 21 stycznia
nie powienieneś mieć trudności z otwieraniem bloga z poziomu smartfona, to przeca małe komputery tera ;)
UsuńTaaa ale na smartfonie mam inne konto google i dupa. brak uprwnień do oglądania bloga
OdpowiedzUsuń