Liege, uniwersyteckie miasto. Do którego po raz drugi przyjechaliśmy zimą ...Ta wędrówka uliczkami Liege była pierwszą. Tu urodziła się Violetta Villas, ale to nie jej postać nas przyciągnęła. To Montagne de Bueren ....Schody do nieba. W marcu jeszcze bez kwietnych animacji, z których słyną. Mimo to robią wrażenie nadal. I wymagają niezłej kondycji ;)
Liege, uniwersyteckie miasto. Do którego po raz drugi przyjechaliśmy zimą ...Ta wędrówka uliczkami Liege była pierwszą. Tu urodziła się Violetta Villas, ale to nie jej postać nas przyciągnęła. To Montagne de Bueren ....Schody do nieba. W marcu jeszcze bez kwietnych animacji, z których słyną. Mimo to robią wrażenie nadal. I wymagają niezłej kondycji ;)
Komentarze
Oj tak;podejście niezłe ;-).
OdpowiedzUsuńZacznę od pochwały outfitu Młodej-kotecki na koszulce-mniam ;-);a u Matuli pochwalę i kurteczkę i apaszkę.
374 schody....
Usuńzobacz jakie fajne aranżacje na nich robią
https://www.google.com/search?q=montagne+de+bueren&sxsrf=ALeKk030uGJt8HIl1DSRYWK8Y3iIEeN40g:1584533598723&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=qauL2YTWFhyxuM%253A%252CCsdSIOpa971EAM%252C_&vet=1&usg=AI4_-kTkbBGeav1krb01hi-fjVKPrYi9Xw&sa=X&ved=2ahUKEwjci6XS_6PoAhUCDuwKHZqHA74Q9QEwAXoECAgQEg#imgrc=hNM3jmLFU2aD_M