Paryż. Montparnasse



W 2012 roku popularny był film Woody Alena -O północy w Paryżu, dziejący się w monparnasskich barach i restauracjach. A głowni bohaterowie spotykają się w La Coupole. Kolejnego dnia naszej randki małżeńskiej wybraliśmy się na spacer po Montparnasse, dzielnicę znaną z pisarzy , artystów i całe Belle Epoque. W tych knajpach jadał Hemingway, Picasso czy Llosa.....
Szczerze.... kiedy ogląda się resto z zewnątrz ... słaba to atrakcja







a tu wieża Montparnasse- wg mnie szpecąca paryskie panoramy . Ale tutaj też wrócimy...



po czym poznać turystów ? po piciu kawy przy kawiarnianych stoliczkach.
Restauracje i bary to prawdziwe życie Francuzów. Poranną kawkę pija się w kawiarenkach. Poranną prasę przegląda się w kawiarenkach. Raczej nie zaproszą cię do siebie do domu na kolację, ale za to często do restauracji.Dużej rodzinie czasem nie opłaca się gotować.
 Jeżeli pracujesz w większym przedsiębiorstwie, to każde ma kantynę. Nikt nie nosi z sobą kanapek do pracy. Tradycją jest chodzenie na wspólny lunch do kantyny. Gdzie pełny posiłek to symboliczne pieniążki. U mnie 2,8 euro ;)
Resto też nie są drogie. 10-15 euro .
ale wracając do turystów i kawki przy takim stoliczku....Francuz tu pić nie będzie. Co więcej - kawa jest to znacząco droższa. 3 e . Jak chcesz napić się dobrej kawy taniej - wchodzisz do baru i pijesz ją przy kontuarze. 0,8 e czasem nawet z Croissantem. . Bo nie trzeba zatrudniać kelnera ;) , bo nie żerujemy na stałych bywalcach.
Od kiedy porozumiewam się swobodnie po francusku, od wtedy - uwielbiam to. Te poranne anegdoty, uśmiechy, życzliwą atmosferę...ciekawostki które można usłyszeć. Nawet jak jest się turystą :) i wszyscy mają tego świadomość. Dla mnie to kwintesencja francuskości :)
Przy stoliczku jest miło, uprzejmie i z uśmiechem ....ale bez tej poufałości i small talków. 







Komentarze

  1. Podajesz ceny aktualne??? Bo..szok kompletny gdyż-przeliczam po kursie 4,61zł-1 e; dzisiejszy:
    Karpacz; tani obiad-4e
    piwo 0.5l-1.25e
    jakaś przegryzka-2.80 e
    No fakt; obiad szkolny dla nauczyciela-1,50e
    Knajpki...wiesz;wolę u Krzyśka siąść na balkonie z lampką schłodzonego wina i "paczeć" leniwie na ulicę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, ceny raczej nie rosną ....w normalnych okolicznościach. ( żeby już nie pisać normalnych krajach )
      kwestia kultury... Francja to kultura stołu i celebrowania jedzenia

      Usuń
  2. Taaa; tylko bądmy też realistami..w Polsce większość ludzi zarabia 2000 na rękę bo średnią krajową na lubelszczyźnie to można sobie...powiem tak; dziś jest ciepło; robiłem poprawioną sesję black i ..po południu wypiję sangrię 1.5l za 2 e..tanie szczyny? możliwe;ale ważne ,że z Kobietą mojego życia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę nie przeliczaj.... ceny muszą/powinny być adekwatne do zarobków
      przeciętny Francuz zarabia około 1500 e , więc kawa za 0,80 nie jest zdzierstwem

      Usuń

Prześlij komentarz