W 2019 roku po raz pierwszy byłam aż cały tydzień roboczy ;) i byłam w nim sama.....
i na koszt pracodawcy :)
jednym słowem do godziny 16h00 byłam na szkoleniu, a na resztę dnia zaplanowałam kulturalne atrakcje , które zazwyczaj pomijam chłoną miasto ...Muzea
nie jestem wielką fanką sal muzealnych ani pasjonatką sztuki ...niemniej ....skoro dane mi jest bywać w Paris Paris ...to zdecydowałam się wybrać
Do Musee de l'orangerie podziwiać Moneta
to dwie wielkie sale półokrągłe i wielkie i znane dzieła Moneta - tytuły w tym słynne Nenufary
i choć na fotkach wychodzą słabo, i fragmentarycznie, to na żywo precyzje , te niuanse światła.. gra wody ..robi wrażenie....
wychodząc trafia się na place Vendome
drugim muzeum, do którego się wybrałam było Musee d'Orsay , muzeum urządzone w starym dworcu ....po Luwrze najbardziej znane paryskie muzeum i prawdziwa świątynia sztuki ..z dziełami Matisa, Degat, Maneta,Cezzana, Moneta, Renoir , gdzie od wielkich nazwisk kręci się w głowie ....
a po godzinach błądzenia po salach.....ja laik doszłam do wniosku, że najbardziej pasjonujące są wielkie zegary i architektura budynku ;)
;-) za malarstwem nigdy nie przepadałem; zegary i architektura-to już chętniej ;-)
OdpowiedzUsuń