Lizbona stolica Portugalii słynie ze swojego piękna. Wielkim błędem było potratowanie jej tak po macoszemu. Może pogoda..mimo iż był to przełom lipca i sierpnia nie powalała, noclegi, a właściwie ogromna kolejka do pola namiotowego i zbliżający się deszcz ...nie zachęcał do spania na ulicy. Musieliśmy więc z niej uciekać.
A szkoda. Zdążyłyśmy tylko przespacerować się przepiękną promenadą , ze słynną latarnią morską Belem, która żegnała Kolumba wyruszającego odkrywać Indie i kilka pomników....
i złapaliśmy metro na Cabo da Roca - najdalej wysunięty punkt Europy , gdzie zobaczyliśmy mgłę i na pocztówkach to czego nie dane nam zobaczyć ;)
Morze; latarnia; molo...może uda się za rok ;-).
OdpowiedzUsuńnad polskie morze ponoć tłumy już ściągnęły ;)
UsuńTaaaa...płacąc za ryPkę za 2 osób 250 zł.....
OdpowiedzUsuńi mimo wszystko amatorów nie brakuje
Usuńdlatego wbrew pozorom, jak znajdziesz tanie loty, to wakacje na południu nie wychodzą drożej...a masz 100 pewną pogodę
Ale za to polskie morze szumi; i faktycznie-jak nie trafię lotu to koszty dotarcia rujnują.
OdpowiedzUsuńa myślisz że inne nie szumią ?
Usuń