Znany z Pałacu na wodzie i starego browaru. Ale przede wszystkim z dziko żyjących koników polskich. By przemierzyć teren parku narodowego i zwiększyć szanse na spotkanie z końmi wypożyczyliśmy rowery. Dobre posunięcie. Udało się.
Browar ok; choć nie znam tego piwa; sam zwierzyniec też, natomiast konie...cóż, nie przepadam;choć te są ładne. ps.skoro Twoja Córencja lubi konie to może czas odwiedzić stadninę w Książu?
Browar ok; choć nie znam tego piwa; sam zwierzyniec też, natomiast konie...cóż, nie przepadam;choć te są ładne.
OdpowiedzUsuńps.skoro Twoja Córencja lubi konie to może czas odwiedzić stadninę w Książu?
a czemu akurat tę?
Usuń