Luksemburg jest krajem katolickim. Jeszcze 3 lata temu religia była przedmiotem szkolnym, 2 godziny od czasów I wojny światowej było w programie szkoły podstawowej i liceum. Choć równolegle prowadzony był przedmiot pt edukacja moralna. I mniej więcej 50% każdej klasy korzystało z tej opcji. Zero stygmatyzacji. Od 3 lat jednak uznano jednak postępującą laicyzację katolików i przy 5% obecności innych religii wprowadzono wspólne lekcje - Vie et Soc
iete czyli Życie i Społeczeństwo z elementami etyki, filozofii i religioznawstwa. Mogę powiedzieć, że moje córki zindoktrynowane są raczej ideami UNICEFFU - równość, wolność, braterstwo, tolerancja, przyjaźń. Zaangażowane są bardzo - ich szkoła wspiera szkolę w Burkina Faso.
A katedra - imponująca nie jest, ale jest honorową katedrą Wielkiego Księstwa i odbywają się w niej książęce śluby, chrzty i msze pogrzebowe.
Od kiedy mieszkamy w Lux- widzieliśmy transmisję śłubu następcy tronu, chrzest ich syna i pogrzeb emerytowanego Grand Duke Jean
Czyli macie podobne poglądy do nas; skrótowo-wierzymy w Boga i życie "tam";ale..absolutnie nie akcetujemy tego co robi obecny k.k zwłaszcza w polsce;aczkolwiek...ze znajomy księdzem rozmawiałem i dyskutowałem nawet o mechanice relatywistycznej...
OdpowiedzUsuńpiszesz o stosunku moim do religii czy Luksemburga ?
Usuńja jestem ateistká - nie mam kościelnego ślubu, córki są niechrzczone i chodziły n education morale i ma to związek i z hipokryzją KK i wolnością jaką daje szerszym niż doktryna religijna spojrzeniem na świat
Luksemburga.
OdpowiedzUsuńZresztą..zobacz co się dzieje z kk w polsce...afery dziwisza gulbinowicza karola wojtyły; p.....o "donisłej roli kk w historii polski"...o uczeniu o moralności kiedy się tej moralności nie przestrzega...
OdpowiedzUsuń