Amerykański Nowy Orlean kojarzy się z jazzem, czarną muzyką na żywo i swingiem. Orlean ? z Dziewicą Orleańską. Ponoć Joanna Darth niezłonna obrończyni wiary, wyłamująca stereotypy dziewczyna w zbroi pochodziła właśnie z Orleanu. Wtedy wsi, dziś całkiem dużego miasta pod Paryżem. Dużego i bardzo ładnego. Z przepiękną gotycką Katerdrą. Mniej znaną niż paryska Norte Dame, czy koronacyjna w Reims, ba nie ma w niej witraży Chagala jak w Metz. Nie jest z czerwonego piaskowca jak w Strasbourgu. A jednak .....dla mnie jest najpięknieszą z wszystkich. Chyba poprzez ażurowe wykończenia wież. Inne i dość nietypowe dla gotyku.
Zwiedziliśmy Orlean w taz zwanym między podróżowaniu. Wracając z południowej części Bretani. Żeby ominąć zakorkowany Paryż. To byłą świetna decyzja.
Cudna; uwielbiam gotyk. szkoda tylko, że ich następcy podobnie jak ich budowniczowie tak mocno odbiegają od nauk Tego dla kogo budują takie miejsca...
OdpowiedzUsuńcoż ...budowanie świątyń nie było chyba zamiarem bożym
UsuńTa....i pierniczenie żeby nie powiedzieć dosadniej, że w momencie przeistoczenia kapłan "wzywa" "przywołuje" Boga...to się nazwywa mieć władzę,a ciemny lud to kupi, no ale jakby nie było-budowle to roblli z rozmachem, miło popatrzeć. i tyle
OdpowiedzUsuń