Kiedy już opuści się światobliwe płoty parku można zawędrować do Lourdowskiego Zamku, w którym mieści się muzeum Pirenejskie
i jest to zdecydowanie ciekawsza opcja. I zamek i jego zakamarki i pirejeskie opowieści robią wrażenie
Ufff..mogę pisać w końcu komentarze. Fajne jest to Twoje zdjęcie w korytarzu.kapitalne ujęcie. A coś więcej o tym zamku I muzeum? Przyciągnęły moją uwagę też nagrobki i te trumny-po kim one są?
tak śmialiśmy się z mężem że miał własne objawienia ;) tu mnie złapałeś- bardziej zajęłam się wystawą muzealną dotyczącą regionu, wpływów baskijskich, przyrodą pirenejską - niż historią samego zamku a krzyże na nagrobkach celtyckie na stronach francuskich też dośc lakonicznie, że był długo przed powstaniem miasta i spalony nie zostawił zbyt dużo dokumentów, odbudowany w średniowieczu
Ufff..mogę pisać w końcu komentarze.
OdpowiedzUsuńFajne jest to Twoje zdjęcie w korytarzu.kapitalne ujęcie.
A coś więcej o tym zamku I muzeum?
Przyciągnęły moją uwagę też nagrobki i te trumny-po kim one są?
tak śmialiśmy się z mężem że miał własne objawienia ;)
Usuńtu mnie złapałeś- bardziej zajęłam się wystawą muzealną dotyczącą regionu, wpływów baskijskich, przyrodą pirenejską - niż historią samego zamku
a krzyże na nagrobkach celtyckie
na stronach francuskich też dośc lakonicznie, że był długo przed powstaniem miasta i spalony nie zostawił zbyt dużo dokumentów, odbudowany w średniowieczu
https://tropter.com/pl/francja/francja-metropolitalna/lourdes/warowny-zamek-lourdes