Znalazłam zakamuflowane, tak cudownie jesienne zdjęcia sprzed kilku zaledwie lat, że ...szkoda byłoby ich to nie przywołać. 1 listopady bywają w słońcu jeszcze całkiem ciepłe, całkiem przytulne na wędrowanie.
Coż w tym twoim skojarzeniu musi być, bo powtarzasz go za każdym razem ,kiedy Larochette się powtarza w postach. Nie wiem, bo gatunek płaszcza i szpady nigdy mnie nie przyciągał. Ani w wersji książkowej ani filmowej
Las cudny, twierdza też. Nie wiem skąd ale jakoś tłucze mi się po głowie jej nazwa...mogę ją kojarzyć z filmów z gatunku płaszcza i szpady?
OdpowiedzUsuńCoż w tym twoim skojarzeniu musi być, bo powtarzasz go za każdym razem ,kiedy Larochette się powtarza w postach. Nie wiem, bo gatunek płaszcza i szpady nigdy mnie nie przyciągał. Ani w wersji książkowej ani filmowej
Usuń