Ponoć największe muzeum świata. 7 km trasy. Kolekcja obejmuje zbiory od starożytnego Egiptu po sztukę współczesną. Piękne jest wszystko. Podłogi, ściany, sufity, i obrazy i rzeźby ...i przede wszystkim schody
bilety wyprzedane na 2 miesiące ....ufff...my zdecydowaliśmy się na opcję z lunchem. Na szczęście ;) choć a przekąsem mówiłam...papierz papierzem, ale zastawą pochwlić się nie może ;)
Ale zobacz jaka ironia....kościół katolicki uzurpuje sobie prawo do nazywania fundamentem współczesnej europy ale coś w muzeum sporo zabytków greckich i rzymskich; egipt mnie totalnie zaskoczył, ...chyba stąd powiedzenie 'złote a skromne".... ;-)
OdpowiedzUsuńa tak na serio-mnie fascynują księgozbiory watykańskie-jaka tam musi być wiedza w archiwach, tam się dostać.....
tak chrześcijaństwo pretenduje się na podwaliny Europy, jakby zapominając ,że to ono cofnęło rozwój i nigdy nie wspierało nauki. Czemu kolekcja egipska cię zaskoczyła ? Egipt został przez Rzym podbity i poza próbami przekupstwa i darów, Rzymianie łupili Egipt na potęgę. A potem wszystko zagarnął kościół- wszak należy żyć w ubóstwie ;) *nie dotyczy władz kościoła i jego urzędników.
Usuńgreckich chyba mało, ale co ciekawe sporo etruskich. Cywilizacji, która ekspansji Rzymu nie przetrwała.
Tak, księgozbiory pewnie nie jedną enigmę skrywają
Egipt? Wielobóstwo; nie najlepsze relacje z chrześcijaństwem. Na Greków i Rzymian też pluli ale na ich zbiory i święta-widać bardzo łasi. Ubóstwo....chyba dla żałosnych wiernych; pomijając komiczną w sume rzecz-żaden ślub kościelny od 1410 r nie jest ważny, za to łupie się za nie kasę na dal; konkordat-totalny syf podwyższający ciśnienie, propaganda religijna, eeeech.
OdpowiedzUsuńTak , masz racje archiwa są fascynujące dla mnie ze względu na wiedzę i tylko na wiedzę; bo cały k.k z Początkiem ma zero wspólnego.....