hmmmm co masz co rowerów w takich miejscowościach gdzie nic się nie dzieje - wyscig kolarski jest duzym wydarzeniem przez miasto moich rodzicow przejeżdza również tour de Pologne....ale w Pl to nie ten wymiar zresztą ja szacunku do Tour de France nabrałam w czasie pobytu w Pirenejach, przejechać Col de Tourmalet......to jakby wjechać rowerem na Rysy wiec Tour de Pologne to po prostu wycieczka ;)
hmmmm co masz co rowerów w takich miejscowościach gdzie nic się nie dzieje - wyscig kolarski jest duzym wydarzeniem przez miasto moich rodzicow przejeżdza również tour de Pologne....ale w Pl to nie ten wymiar zresztą ja szacunku do Tour de France nabrałam w czasie pobytu w Pirenejach, przejechać Col de Tourmalet......to jakby wjechać rowerem na Rysy wiec Tour de Pologne to po prostu wycieczka ;)
Wycieczka? Zapraszam na premię kazimierz lublin. Do rowerów nic nie mam ale do kultury większości rowerzystów-oj mam.a to co przeżyłem przez rok pracy jako kierowca z nimi na mieście...Ale dla ścisłości tour de pokorne chętnie obejrzę
:-)przyczepie się rowerów ale reszta-miasteczko podobne.przy okazji zapraszam do Lublina na tour de pologne
OdpowiedzUsuńhmmmm co masz co rowerów
Usuńw takich miejscowościach gdzie nic się nie dzieje - wyscig kolarski jest duzym wydarzeniem
przez miasto moich rodzicow przejeżdza również tour de Pologne....ale w Pl to nie ten wymiar
zresztą ja szacunku do Tour de France nabrałam w czasie pobytu w Pirenejach, przejechać Col de Tourmalet......to jakby wjechać rowerem na Rysy
wiec Tour de Pologne to po prostu wycieczka ;)
hmmmm co masz co rowerów
Usuńw takich miejscowościach gdzie nic się nie dzieje - wyscig kolarski jest duzym wydarzeniem
przez miasto moich rodzicow przejeżdza również tour de Pologne....ale w Pl to nie ten wymiar
zresztą ja szacunku do Tour de France nabrałam w czasie pobytu w Pirenejach, przejechać Col de Tourmalet......to jakby wjechać rowerem na Rysy
wiec Tour de Pologne to po prostu wycieczka ;)
Wycieczka? Zapraszam na premię kazimierz lublin. Do rowerów nic nie mam ale do kultury większości rowerzystów-oj mam.a to co przeżyłem przez rok pracy jako kierowca z nimi na mieście...Ale dla ścisłości tour de pokorne chętnie obejrzę
OdpowiedzUsuńumówmy sié e polscy kierowcy duzej kultury jazdy tez nie maja
Usuń