Wardzia, Samcche-Dżawachetia

>
Pod koniec 1100 roku średniowieczne królestwo Gruzji było stale zagrożone atakami ze strony imperium mongolskiego. Aby pomóc swemu ludowi uniknąć niebezpieczeństwa, król Jerzy III i potem jego corka ; krolowa Tamara, nakazała budowę ukrytego przed najeźdźcami, skalnego miasta. Potajemnie zaczęto więc na jej rozkaz drążyć w górze Erusheli niezwykłą fortecę. Było to gigantyczne przedsięwzięcie. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu budowniczych i ich determinacji, prace szybko szły naprzód. A to wszystko mimo skrajnie niesprzyjającym warunkom. Ich siłą sprawczą było przekonanie o konieczności zachowania kultury i dziedzictwa przed najeżdżającymi Mongołami. Wardzia zdecydowanie przerosła moje wyobrażenia o niej i oczekiwania. Po Uplyscyche, myslalam; ze moze nie warto ogladac kolejnego skalnego miasta? Warto! absolutnie warto.

Komentarze

  1. Oj tu ciężko pochwalić pojedyncze zdjęcie bo:1. cudnie rzeźbione sufity. 2. schody i to fantastycznie strome; 3.fajne korytarze,4.bardzo ciekawie wyglądające kolorowe kwiaty na tej burej powierzchni;5.tajemnicza dzwonnica.6.pierwsze zdjęcie-te okna wyglądające jak norki chomików. cudo

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz