Zwiedzanie węgierskiej prowincji ciąg dalszy. Miasteczko Tapolca nie wyróżniało by się niczyn szczególnym gdyby nie...system jaskiń na którym jest położona. Niestety w większości zalanych wodą , więc dla amatorów nurkowania jaskiniowego, a dla turystów zostają łódki, wiosłko i skrawek ...czyli około 4 km podziemnych tuneli.
A tak poza tematem Tapolki - węgierska prowincja taka swojska jest, jak we wschodniej Polsce, może czyściej, ludzie bardziej uśmiechnięci i ....mimo, że Balaton uchodzi poza Budapesztem za najdroższy rejon Węgier - jest taniej niż w Polsce.
Krótko. Poproszę więcej zdjęć i tematyki jaskiniowej.ale też mam pytanie-Ty nie nurkowalas w podziemnych?
OdpowiedzUsuńNurkowałam, tak jak nurkowałam w kanałach MRU. ale to nie jest mój ulubiony typ nurkowania, ja z tych co lubią popłynąć za rekinem :)
Usuń