Była góra, był wąwóz, czas na wodospad. I to nie byle jaki. Najwyższy wodospad w Austrii. Krimml liczy sobie 380m. Tony wody spadające kaskadami. Kolejny efekt Wow! gwarantowany. Wdłuż, a raczej pionowo w górę prowadzi "deptaczek" spacerowy. Ale intensywność tego 4 km spaceru w górę może zdziwić. 650 przewyższenia. W kilku miejscach zrobione są platformy widokowe, że do wodospadu można zbliżyć się na wyciągnięcie ręki. Poczuć powiew chłodu, zrosić się aerozolem i ogłuszyć hukiem wody. Mocno turystyczne miejsce. W sezonie pewnie bardzo tłoczne. BO wszystko co ma etykietę naj ....najwyżśzy, najdłuższy, najgłębszy ściąga turystów. Ale coż .....te naj jest po prostu naj i trzeba zobaczyć ;)
Raz, że wysokość dwa-kaskady; trzy tęcza układająca się na nich, tych wodospadów-nie przebije ale...spróbuję w wakacach kilku ciekawostek ;-)
OdpowiedzUsuńto czekam na fotki
Usuń