Jak wyjazd z Alpy -to nie mogło zabraknąć gór! Schmittenhohe, jego zboczne zaczyna się od tafli jeziora. Co zimą daje niesamowity efekt zjeżdżania na nartach wprost do jeziora. U progu lata jest wyzwaniem dla wędrowca , bo na szczyt idzie się mozolnie z poziomu 600m npm. Ale mozół ten okraszony jest za to widokami, panoramami zapierającymi dech w piesiach. A w górach jak to bywa w górach- pogoda pokazała nam, jaka może być zmienna. Bo startowaliśmy w upale, by na szczęście, zdążyć do restauracji na szczycie jeszcze przez burzą i przed gradobiciem.
Dyskryminacja! Żabę całujesz a świstaka nie ;-(. 1300 podejścia-robi wrażenie; ale mam zagadkę-jaki szczyt w polsce ma największą wybitność?
OdpowiedzUsuńbo to żaba zamienia się w księcia- tym razem nie chciała zamienić się w Adama ;(
Usuńzałożyłabym że Śnieżka albo Babia , ale jak pytasz ty to znaczy że Śnieżka ;)
Nom,ale sam się tym faktem zdziwiłem :-)
OdpowiedzUsuń