Nasza angielska przygoda odbywała się w trójkę....bo moja starsza córka Alicja wędrowała własnymi już ścieżkami. Przeżyła przygodę swojego życia, uczestnicząc w 25 Światowym Spotkaniu Skautów, które w 2023 roku odbywało się w Korei Południowej. 2 lata wielkich przygotowań Kontyngentu Luksembuskiego , by końcem lipca wyruszyć na trzytygodniową daleką, azjatycką wyprawę, na pole namiotowe, w jakiś nie do zapamiętania i wymówienia miejscu położonym jakieś 250 km od Seulu. To że się stresowałam wypuszczając w świat moje pierworodne dziecko to normalne przecież ;) ale potem było tylko gorzej. Najpierw info, że obóz był zalany niedawnymi ulewami i trwa wysiłek by to ogarnąć , więc nie wszystko - tzn zaplecze i namioty nie są gotowe. Ale być Skautem to być przygotowanym, więc to, że po 30 h lotów musieli rozbijać namioty sami i kopać toalety to jest " wliczone" w skauting. Potem info, że fala upałow dotyka region, od 5 lat nie było takich -37 st przy wilgotnośc 80% brzmi jak piekło, odczuwalna temperatura sięgała 50 st celsiusza. i zaraz bomba informacyjna i alert w mediach- ponad 1000 dzieciaków wymagało interencji medycznej - udary cieplne, poparzenia słoneczne, wysypki i pogryzienia od moskitów..... ojjjjj
pole, namioty = zero cienia. ojjjjjj
Info,że ekipy z Wielkiej Brytanii po 2 dniach ewakuowały swój kontyngent na znak protestu i żłych warunków, Ekipa z USA przeniosła dzieci do hangarów wojskowych stacjonującej tam amerykańskiej armii. Dodaj ...brak łaczności, bo nie ma gdzie łądować telefonów......sporadyczne info od organizatorów ze strony luksemburskiej, że jest ok, że jest upalnie,, ale ogarniają...Cooling busy , zwiększona obstawa medyczna i jakoś jest, choć wiele aktywności na zewnątrz jest anulowane. Ale nadal jesteśmy skazani na to, co podają media- Oczywiście podsycające strach i żywiące się sensacją. Po tygodniu temperatury spadają do 30st ;) aklimatyzacja więc będzie ok. Myśle i przekonuję samą siebie. I kiedy już się wyluzwałam info od organizatora, że cały kampus - 43 000 skautów będzie ewakuowane, bo zbliżają się ulewy. Ok, właczam media - jakie ulewy , na Koreę idzie TAJFUN Khagun , który właśnie zniszczył pół Osaki i już 120 osób nie żyje..... ale ok, skoro ewakuują to przewidują, wywoża w miejsce bezpieczne. TAJFUN - NAMIOTY nie brzmi dobrze.Nasz ewakuowany luksemburski kontyngent trafił do Centrum Samsunga , w ten sposób z namiotów trafili w komfort hotelowy - łóżek,klimatyzacji i jacuzzi w łazience ;)
Rząd koreański by podtrzymać morale organizuje wielki koncert gwiazd K-popu na stadionie w Seulu, na zakończenie. Fajnie. Ale po dziś dzień to kość niezgody w moim domu , bo to moje młodsza jest fanką K-popu i zazdrości.
Trzeci tydzień skauci podróżują zwiedzają Koreę - także strefę zdemilitaryzowaną z Koreą Północna.
Tyle wiem jako sponsor tej imprezy ;)
Od córki po powrocie nie doczekałam się zdjęc, bo telefon w upale się spalił, ale było MEEEEGGGAAAA. Korea jest fantastyczna. a gdzie byliście poza Seulem....a w Busan i jeszcze w wielu miejscach. Panna wróciła zadowolona, Przeżyła własne Squit Game ;)
PS. Kolejne Jamboree już za 4 lata w 2027 roku - ku nieszczęściu mojej młodszej córki - odbędzie się w Polsce. W Gdańsku .
Ej! Czemu "ku nieszczęściu w Gdańsku?
OdpowiedzUsuńnie ujmując niczego Gdańskowi, wyjazd do Azji jest atrakcyjniejszy. Zwłaszcza że obie moje córki pasjonują się kulturą Azjatycką ,wybrały język chiński w szkole jako język obcy, a młodsza do tego jest fanką K-Popu i namiętnie ogląda K-drame na Netlixie. Starsza dodatkowo uczy się japońskigo na Karate .
UsuńZaraz zaraz...chcesz powiedzieć,że w normalnej szkole w Luksemburgu można wybrać jako dodatkowy j.chinski????druga kwestia-za zajęciach z karate można się dodatkowo uczyć języka???
Usuńnie w kazdej, ale kryterium wyboru liceum wg mojej córki był kurs chińskiego. Alicja porozumiewa się w 6 językach. Na karate ich sensei jest japończykiem, może nie jest to nauka jężyka, ale sporo słówek załapała, Generalnie japoński jest łatwiejszy niz chinski
Usuń6 języków....W Polsce słabo znają jeden,drugi ledwo, a ludzie 40+ załatwiają sprawę gogle translatorem
OdpowiedzUsuń