Londyn, Greenwich

to jak wypad za miasto, mimo, że nadal jesteśmy w Londynie. Greenwich to podmiejska dzielnica oferująca przepiękną panoramę na Londyn, jego wzgórze jest jego najwyższym punktem, a na nim mieści się stare obserwaturium astronomiczne. I co najważniejsze i będące największą atrakcją turystyczną tej dzielnicy - przebiega tam południk zerowy - po angielsku "Prime Meridian" rozdzielający półkulę zachodnią od wschodniej. Oczywiście południk Zero jest umowny, nie jest to naturalna, jak Równik linia podziału półkul. W samym obserwatorium przeczytać można historię wyznaczenia Południka Zerowego, oraz zaznaczonych jest kilka innych . Jako ciekawostkę dodam że do połowy XIX wieku południk Zero przebiegał przez Paryż, a nie przez Londyn ;) Obserwatorium otaczają przepiękne tereny zielone, park w którym znajduje się szkoła morska oraz przy nabrzeżu Tamizy "prawie" cumuje żaglowiec Cutt Stark - oryginalna galera przewożąca herbatę z Indii w czasach Imperium Brytyjskiego. Wypad do Greenwich jest jedną z moich ulubionych londyńskich włóczęg. My skorzystaliśmy z Ubera wodnego ;) i dopłynęliśmy Tamizą. A powrót ? coż ....nie mogliśmy ominąć podrzecznego tunelu pod Tamizą , więc wracaliśmy koleją.

Komentarze

  1. A czy czasem południk zerowy kiedyś nie przechodził przez Polskę?O kliperze słyszałem,piękny to był okres na morzach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej polska żegluga za Bałtyk się nie wybierała żeby był potrzebny. Potęgi kolonialne owszem, potrzebowały do nawigacji

      Usuń

Prześlij komentarz