Do czasów powstania ckliwej komedii z Julią Roberts i Hugh Grantem raczej zapomniana dzielnica. Po 20 latach od premiery pewnie nie przeżywa już takiego oblężenia, ale jednak ciągle zdażają się poszukiwacze słynnych niebieskich drzwi i sklepu z książkami podróżniczymi w której pracował Hugh. Ja w każdym razie nie omieszkałam odwiedzić Portobello Road ;) znalazłam filmowe drzwi i poznałam dzielnicę ;) która jest absolutnie prześliczna, taka w której mogłabym zamieszkać. A przy okazji odkryliśmy, że zamieszkiwał w niej Georges Orwell.
Akurat tego filmu nie widziałem mimo, że lubię romantyczne komedie. za to 4 wesela chyba z 10 razy widziałem i w Andie się podkochiwałem ;-)
OdpowiedzUsuńdo nadrobienia w jesienny wieczór
Usuń