Tak w końcu 4 dnia zobaczyliśmy słońce i góry i przede wszystkim górę wokół której krążyliśmy - Mont Blanc . i przy okazji parę innych Mont Dolent, L'Aiguille de Triollet i Les Grandes Jorasses. Dzień był piękny, widoki cudne i wędrówka jakaś taka łatwa ;) Ruszyliśmy z naszego pensjonaciku od razu w górę , +750 po śniadaniu i potem ....balkonem po zboczu Mont le Saxe. Zapatrzeni w góry , bo masyw Mont Blanc hipnotyzował....
Krótko-post rewelacja i pobieram fotki na tapety
OdpowiedzUsuń