Lizbona, Alfama

Czas na Lizbonę, w której można się zakochać. W przepięknym portugalskim słońcu, liczne punktu widokowe eksponują czerwone dachy, kamienice z Azujeros, Zamek z XI wieku, który pamięta historię Europy i najazd Arabów, i Napoleona i Dyktaturę Salazara- Castello da Jorge , wąskie uliczki Alfamy prowadzą nas do Porta da Sol oraz Miradoura St Lucia skąd panoramy robią największe wrażenie. Jeszcze Panteon, Katedra Se i ....chwila przerwy na Ginja ( likier wiśniowy serwowany w kieliszkach z czekolady) Alfama do stara dzielnica z wszystkim za co kochamy stare miasta, uliczki , liczne sklepiki, bary w których rozbrzmiawa muzyka Fado ( portugalski folklor ). Ganje można kupić od pań siedzących bezpośrednio pod swoim domem na składanych krzesełkach, przy składanym stoliku ... czuje się te pozytywne wibracje. Absolutnie cudowny dzień, Absolutnie przepadłam i ..tak zakochałam się w Lizbonie. Mieście słońca, azujeros, żółtych tramwajów, 7 wzgórz i miliona schodów....

Komentarze

  1. Kurczę.. dużo do dobrego skomentowana bo i starówka z tymi fachowcami i zamek i malowane obramowania okien..dobra napiszę co mi się nie podoba-schody :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ponoć Rzym jest miastem położonym na 7 wgórzach, ale się tego tak nie odczuwa . W Lizbonie poza deptakim nad Tagiem nie jest płasko ;) na szczęscie są windy i kolejki szynowe ułatwiające przemieszczanie się pionie ;) dla mnie to robiło klimat miasta, choć rzeczywiście moi teściowie mieli dość

      Usuń
    2. ale malowania okien ? to są ceramiczne , ręcznie wykonane płytki !

      Usuń
    3. płytki nie płytki. ładne

      Usuń

Prześlij komentarz