Kolejna włóczęga. Na pograniczu Luksemburga i Belgii. Nic spektakularnego. Wiosenny las, ponownie zahaczyliśmy o klasztor Clairefontaine w Eichen, tu mijają się dwie trasy. Ta startuje z innego miasta, zapętla przy klasztorze i wraca przez Mirador, centrum przyrodnicze i edukacyjne dla dzieci. Moje córki z przedszkolem czy szkołą podstawową bywały dość często.
A czy zawsze musi być coś spektularnego?czasem zwykły las wystarczy
OdpowiedzUsuńoczywiście, że nie musi. 90 procent naszych spacerów jest po lasach i in the middle of nowhere
Usuń