Miasto Wenecja ma wiécej kanałów niż ulic. Więc cały jego obszar poszatkowany jest na mniejsze, większe wysepki, połączone ze sobą mostami. Tam gdzie nie ma mostów, przeprawa jest możliwa tylko gondolą. I jedna z takich mini wysepek nazywa się Getto. Z dialektu weneckiego. Jeszcze w czasach Republiki Weneckiej w XIV, a może już w XIII wieku, a ukonstytuowane prawnie w 1516 roku, trwały przesiedlenia Żydów na obszar Getta. W tamtych czasach były to obrzeża miasta i tak, na te wysepkę nie prowadziły żadne mosty. Poza Gettem, społeczność te dotykały przeróżne restrykcje- np musieli nosić oznaczenia z żółtego płótna, nie mogli pozostawać nigdzie dłużej niż 15 dni ( więc w praktyce był to zakaz osiedlania się ) nie mogli nawiązywać relacji seksualnych z chrześcijankami i chrześcijanami.
I ....były to stosunkowo najłagodniejsze restrykcje w ówczesnej Europie. Prześladowania Żydów mają więc długo historię, a pewnien austriacki malarz nie był w tym , jak się okazuje oryginalny. Tak, etymologia Getta jako wydzielonej dla Żydów części miasta pochodzi z Wenecji.
Dzielnica ta podzielona jest na Getto Nuevo i Getto Veccio ( Nowe i Stare) i dziś ma już mosty ;)
Turystycznie szału nie ma, szlak wiedzie przez bardzo liczne Synagogi. Bo sami Żydzi też byli wewnętrznie podzieleni i między sobą się nie asymilowali- więc jedna Synagoga Żydów galicyjskich, druga włoskich jeszcze inne ormianskie czy słowiańskie... ot
No to zaskoczenie..bo myślałem że to był pomysł nazistów...tylko małą poprawka:babka tego pana była zydowka więc...zasadniczo to sami zgotowali sobie ten los...
OdpowiedzUsuńdlatego podróże kształcą :) bo dla mnie też to było zaskoczenie. Co do babki - w Judaizmie religię dziedziczy się w linii żeńskiej ...
Usuń