Pierwotnie Wigry i pokamedulski zespół klasztory w ogóle miał się nie znaleźć na naszej marszrucie. Bo po co drugi klasztor. Opierając się na przewodnikach, historycznym połżeniu i znaczeniu miejsca - postawiłam na Sejny. Ale ...jakby wiedziona przeczuciem, przemieszczając się dalej, zadecydowałam , a jedźmy ! Instynkt mnie nie zawiódł ! Te miejsce - pustelniczy klasztor, jego położenie, okolica ....to prawdziwa perełka Suwalszczyzny. Prawdziwe Must to Visit i absolutnie nie mogłoby go zabraknąć w poznawaniu Wschodu. Żałować mogłam tylko tego ,że nie mieliśmy tutaj noclegu ;)
Ładne widokowo ładna lokalizacja rzuca się w oczy schludność całego kompleksu. A suwelszczyzna dla nas kompletnie nie znana...
OdpowiedzUsuńabsolutnie fantastyczne miejsce pod każdym względem.
UsuńA że nie znasz Suwalszczyzny mnie nie dziwi, wy lubicie znane i lubiane ;) miejsca.
Ja lubię odkrywać nowe,
Eee raczej kilka innych powodow:
OdpowiedzUsuń1.daleko
2.jeziora równa się komary
3.jak mam patrzeć na jezioro wolę na morze
4.może że względu na mieszkanie na ścianie wschodniej nie jestem jej miłośnikiem.wole Polskę zachodnią:-)
my mieliśmy dalej - jakieś 1600km ;)
Usuńkomarów nie było ;) więc nie jest to przełożenie....
kwestia gustu, na jeziorach jest zaciszniej i woda do kąpieli cieplejsza
to na pewno ma wpływ, my też generalnie wolimy/jeździmy za granice, bo Polska wydaje nam się taka znana ;)
No....tylko wiesz..do jezior to trzeba umieć pływać...:-).woda ma bić falami do brzegu.1600 km...Ale na pewno nie pokonalas 500m w 3h.
OdpowiedzUsuń