Szczyty w chmurach, a u stóp wulkanów wkurzony Posejdon zapewnił nam fantastyczne widowisko w zatoce Caloura. Gra światła, szum oceanu i fale rozbijające się o latarnię morską....i mała restauracyjnka z rybnym menu. TO był przepis na cudowny Nowy Rok. A dzień jeszcze zwieńczyliśmy wizytą w manufakturze ceramiki, nieprzerwanie pracującej od dwóch wieków.
Ceramika jak ceramika..wkurzone morze fale i ten obiad...prawie ideal
OdpowiedzUsuńczemu prawie ?
UsuńPoproszę jeszcze sloneczko
OdpowiedzUsuńalez nieśmiało wyglądało , nie zapominaj że to środek zimy
Usuń