Faial de Terra

Te ciężko wiszące na górach chmury oznaczały jedno, że czeka nas jeszcze jeden wilgotny trekking. Las deszczowy. W deszczu. Leśne ścieżki, urwiska, mostki drewniane, podejścia, zejścia, wodospady, zimna kąpiel w górskim potoku, i opuszczona wioska. Wielki exodus w latach 60 spowodował, że wiele takich osad opustoszało, natura zaczęła odbierać co swoje. Dziś zamieszkuje w Sanguinho dokładnie jedna osoba i 17 kotów. Bo tak lubi ;) Widząc nas schodzących z gór, Joas przygotował herbatę, zaprosił do ogranej altany i uczynił świat lepszym. A jak zaszliśmy do miasteczka to znów świaciło słońce

Komentarze

  1. Krótko fajnie klimatycznie kladkowo tylko czemu bezkotkowo? Tylko zdjęcia jakiś kur

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz