Ogrody Clauda Moneta od lat przyciagają turystów magią impresjonistów. Nenufary na miniącym się jeziorze, to zna każdy, a wyszły spod pędzla i znalazły miejsce w Muzeum w starej Oranżerii. Inspiracja natomiast znajduje się w Normandzkiej wsi - Giverny. Ogród Japoński z słynnym zielonym mostkiem, był też bohaterem netflixowej serii Emily w Paryżu, co spotęgowało tylko napływ turystów do Giverny.
Monet pozostawił swój dom i dzieła Francuskiej Akademii Sztuk Pięknych i stał się dziedzictwem kulturowym Francji. Uroczy. Zreszta w całej wiosce jakby czas się zatrzymał w XIX wieku. Na chwilę, na jedno popoludnie warto się przenieść w czasie i to mimo tłumów turystów.
1.sukienka wpasowalas się w klimat ogrodów. 2.ladnie.3.fajne zdjęcie rej dziewczyny w lustrze-ciekawie zrobione.4.podoba mi się to miejsce pod Waszym pierwszym selfoe.5.jakis ważny samolot tu się rozbił?6.a w której dowolnej epoce historycznej i gdzie chciałabyś żyć?
OdpowiedzUsuń1 :) 2, Bardzo . 3, Starsza córka, w odbiciu młodsza -mąż uchwycił 4, wioska pełna oryginalnej architektury 5, Nie wiem, widziałam ,ze nie postawiłam sobie tego pytania, 6 nie zamieniłabym się na żadną epokę historyczną - bardzo doceniam, że dzięki powszechnemu dostępowi do edukacji mogłam zmienić swoje życie, awansować z biedy, rodziny robotniczej w ktorej się wychowałam, do klasy średniej - mogę pracować w zawodzie, który sprawia mi przyjemność, mogę podróżować po świecie, mogę inwestować w zdrowie - mam poleczone zdrowe zęby, i wiek biologiczny zdecydowanie o 10 lat młodszy niż ten wynikający z pesel. Każda inna epoka z urodzenia determinowała status społeczny. Nie, dziękuję. W biedzie się wychowałam, na brudnym Śląsku, raczej szerokich perspektyw bym nie miała ;)
UsuńZresztą postęp technologiczny i dostęp do informacji mnie fascynuje. Nawet podróże w dobie internetu są inne ...dla mnie bardziej świadome, umożliwiają poznanie ....jestem zdecydowanie za tu i teraz . może jedynie naprawdę chciałabym mieć i metrykalnie te 10 lat mniej ;)
Odniosę się do jednego punktu :6 nie zamieniłabym się na żadną epokę historyczną - bardzo doceniam, że dzięki powszechnemu dostępowi do edukacji mogłam zmienić swoje życie, awansować z biedy, rodziny robotniczej w ktorej się wychowałam, do klasy średniej - mogę pracować w zawodzie, który sprawia mi przyjemność-- podobnie, nie jest to zawód -mój hiper płatny,ale zabrzmi głupio-lubię go i lubię swoją pracę, miło też, że dostrzegają to uczniowie.
OdpowiedzUsuńmogę podróżować po świecie-nie. to mnie nie ciągneło .nigdy, za to polska jako kraina eograficzna jest fascynująca.
mogę inwestować w zdrowie - mam poleczone zdrowe zęby, i wiek biologiczny zdecydowanie o 10 lat młodszy niż ten wynikający z pesel--wyniki zrobione po raz pierwszy od kilku ładnych lat i...nie paczyłem sięna zdrowie to teraz BĘDĘ Mmusiał....
. Każda inna epoka z urodzenia determinowała status społeczny. Nie, dziękuję. W biedzie się wychowałam, na brudnym Śląsku, raczej szerokich perspektyw bym nie miała ;)--no...lublin i lubelszczyna też nie powala. może rolnictwo.ale to w grę nie wchodzi po 4 przepuklinach w tym jednej nie do wyleczenia
Zresztą postęp technologiczny ---hmmmm i tak i nie.podam przykład-moje ukochane samochody to lata 80 i 90, o nowszych nie będę pisał. za to owszem, komputery są imponujące.
i dostęp do informacji mnie fascynuje-mnie przeraża trochę. z drugiej strony Ai rozwiązuje dużo problemów i..pisze świetne prace domowe-zadanie typu opisz polskę kazimierza wielkiego na poziomie ucznia klasy czwartej na bardzo dobrą ocenę...postawiłbym ta pionę..trochę bez sensu. nawigacje-mając dwie niezależne zaliczyłem cudne korki w okolicach gdanska bo nikt nie zgłosił zablokowanych zjazdów. na szlakach też wolę mapę papierową.
Nawet podróże w dobie internetu są inne ...
nudne. z lublina nad morze czy w góry to kwestia wjazdu na jedną z ekspresówek i odpowiedniego zjazdu
dla mnie bardziej świadome, umożliwiają poznanie ....jestem zdecydowanie za tu i teraz . może jedynie naprawdę chciałabym mieć i metrykalnie te 10 lat mniej ;)
kiedyś z kolegą zastanawialiśmy gdzie wolelibyśmy żyć...czasy Star Trek i podróży międzygwiezdnych czy Śródziemie Tolkienowskie...wybór był oczywisty...
no cóż... jak nie byłbyś szlachtą to z tą przepukliną w polu nadal był tyrał po 15 godzin na dobę.
UsuńI nudę podrózy zasze możesz zabić jadąć bez gps i nie korzystając z ekspresówek czy autostrad. Poświęcesz głownie czas ;)
A zadania domowe i prace - kwestia bezsensownego ich zadawania . Moje córki uczą się historii analizując teksty źródłowe, czytając też po łacinie, i mają to na lekcjach, nie do domu ;)
Po prawdzie w góry to używam go tylko dlatego, że jest online i informuje o korkach i objazdach. Tyranie w polu...raczej bym już zszedł. Hira-fakty-ciekawie opisać-konsekwencje i znaczenie. Uczeń ma np wiedzieć dlaczego Kazimierz jest nazywany Wielkim a nie daty jego bitew i jakie miało znaczenie jego panowanie dla potomności...
OdpowiedzUsuń