Konfucjonizm nie jest religią w ścisłym sensie – to raczej filozofia życia i porządku społecznego, która od ponad dwóch tysięcy lat kształtuje kulturę Chin. Jej fundamenty to:
Ren – człowieczeństwo, empatia, troska o innych.
Li – rytuał, harmonia, dobre maniery i szacunek wobec tradycji.
Xiao – synowska pobożność, czyli głęboki szacunek dla rodziców i przodków.
Yi – sprawiedliwość i moralne działanie.
Spacerując po świątyni, łatwo zrozumieć, dlaczego myśl Konfucjusza była tak atrakcyjna dla cesarzy – dawała wizję państwa opartego na porządku, harmonii i wzajemnym szacunku.
I to wszystko na 100 lat przed Sokratesem czy Platonem !!!
W tej Świątynii nie ma monumentalnych posągów ani złotych ołtarzy. Są za to kamienne stele z nazwiskami uczonych, którzy zdawali cesarskie egzaminy.
I choć konfucjanizm i buddyzm wyrastają z innych źródeł, to w Chinach od wieków splatały się ze sobą. Wiele osób chodziło zarówno do świątyni Buddy, by modlić się o szczęście, jak i do świątyni Konfucjusza, by prosić o mądrość i powodzenie w nauce.
Buddyzm karmi się obrazem – posągi, mandale, barwy i zapachy kadzidła prowadzą wiernych ku transcendencji. Konfucjanizm natomiast jest bardziej ziemski i praktyczny. Zamiast oświecenia czy nirwany, mówi o harmonii w codziennych relacjach, o tym, jak być dobrym synem, sprawiedliwym urzędnikiem czy mądrym władcą.
Buddyzm w Chinach często odpowiadał na duchowe pytanie: jak przekroczyć cierpienie?
Konfucjanizm stawiał inne: jak żyć, by świat wokół mnie był uporządkowany i dobry?
Mnie osobiście zdecydowanie bliżej do Konfucjusza i jego nauk, niż jakiegokolwiek systemu religijnego. Może dlatego w murach tej "świątyni nie świątyni" tak dobrze się odnajdowałam ....
Ciekawe. Tym bardziej, że sam po tym poście zacząłem się zastanawiać co mnie ukształtowało a co zmusiło do ukształtowania.a pomniku świątynie...ba co to komu pomijam względy estetyczne
OdpowiedzUsuńWcześniej było Akademia Cesarska , aktualnie Muzeum Historii i Filozofii Konfucjańskiej .
UsuńWięc ta świątynia to trochę z nazwy