Cirque de Troumouse

To już ostatnie z odwiedzonych przez nas miejsc, właściwie to wątpiliśmy czy jest sens jechać i czy na tych 2300 m będzie jakakolowiek widoczność...a było niesamowicie...mnie urzekło całkowicie - cyrk polodowcowy....ach zapadało chyba najgłębiej w moje serce włóczykija

Komentarze

  1. Ja się w tym roku zakochałem w Kotłach, jakoś w nich najlepiej widzę i piękność gór i kruchość i drobność i nicość człowieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyrki = kotły polodowcowe
      te w Pirenejach są imponujące

      choć i karkonoskie niczego sobie, zwłaszcxa śnieżne kotły są fajne

      Usuń
  2. Zobaczysz jagniątkowski....;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz