Furnas

Furnas to obok Cite Setades główna atrakcja wyspy. Czynne caldery wulkaniczne. Otwory którymi z wnętrza ziemi wydostają się gazy - zapach siarki unoszący się w powietrzu, gęsty dym ( para wodna ) niezmiennie narzuca skojarzenia z piekłem ;) Wody głebinowe wydostające się w tym obszarze uznawane są za posiadające właściwości prozdrowotne i liczne są ujęcia pitne. Taka azorska Polanica Zdrój ;) Co więcej - w Furnas gdzie skorupa ziemska jest cienka, od wieków wykorzystuje się ciepło geotermalne do gotowania. Już przygotowane są otwory ( fumarole) do których wkłada się duży gar z mieszanką mięs i warzyw i na zasadzie wolnowaru, po kilku godzinach wyciąga danie zwane tu Cozido. Czy dobre - kwestia gustu- i umiejętności kucharza. Trafia w polskie smaki - warzyw i mięsa z rosołu. Ale zanim dotarliśmy do Furnas zajrzeliśmy również pod ziemię. Do lawowych tuneli. Nie są to groty czy jaskinie, są to jamy i tunele w ziemi wydrążone przez gorącą magmę. Bo Azory to wyspy wulkaniczne,a ich obecność na Oceanie wynika z dzialności wulkanów. Jako ciekawostkę - wiele tuneli znajduje się dość płytko pod powierchnią ziemi i ujawnia się pod wpływem cieżaru. Co dawniej powodowało zapadanie się całych domó wybudowanych na takiej jamie. My byliśmy świadkami nietypowego wypadku - pani nie wiadomo dlaczego wjechała na środek ronda, na taki zieleniec na środku i ....razem z autem znalazła się 15 metrów pod ziemią. Chwilę trwała akcja strażacka. Finał szczęsliwy skoczyło się na kilku zadrapaniach, ale przyznaj niecodzienny taki wypadek. .